Gypsy
Lisa Rubin
7/10
Kim jesteś kiedy nikt nie patrzy ?
Twórcy amerykańskiego serialu produkcji Netflixa zabierają widzów
w otchłań duszy i pragnień
zagubionej we własnym ciele Pani
psycholog Jean Holloway ( Naomi Watts ). Terapeutka z pozoru wydaję
się być silną, poukładaną panią domu, spełniającą się
zawodowo, rodzinnie i prywatnie. Z każdym odcinkiem zagłębiamy się
co raz bardziej w mroczną część jej osobowości. Jednocześnie
jej kibicując z drugiej strony w głowie zadając sobie pytanie :
Czemu ona to robi?
Jean jest pełną wdzięku kobietą w średnim wieku. Ma kochającego
męża, piękny dom, przyjaciół i cudowną córeczkę. Ktoś
patrząc z boku stwierdziłby, że ta kobieta ma wszystko co można
sobie wymarzyć. Jej kariera świetnie się rozwija i tak naprawdę
nie ma na co narzekać. Może poza nudą. Jej poukładane życie aż
prosi się o mały chaos a jej wewnętrzne ja w pewnym momencie pędzi
na oślep jak ćma do ognia. Wie jakie mogą być tragiczne w
skutkach konsekwencje jej poczynań lecz bez opamiętania podąża tą
ścieżką dalej i dalej. Czy kiedyś uda się jej zatrzymać i czy
nie będzie wtedy za późno? Naomi Watts jak zwykle świetnie
wpasowała się w swoją rolę. Doskonale oddaję wewnętrzną walkę
jej bohaterki samej ze sobą. Pokazuje jak Jean zatraca się co raz
bardziej w swoich żądzach. Każdy z nas czegoś pragnie i o czymś
marzy. A już zadziwiająco często chcielibyśmy stać się kimś
innym chociaż przez krótką chwilę dać się ponieść swojej
ukrytej części osobowości, która próbuję się przebić i
pokrzyżować nam szyki.
W życiu Jean jest wiele osób a każda z nich przejawia inny typ
zachowań i zmaga się z odmiennymi problemami. Dzięki temu serial
staję się uniwersalnym medium pokazującym z jakimi współcześnie
dylematami się zmagamy jak na przykład zdrada, tożsamość płciowa
czy kontakty z rodzicami. Każdy z otaczających jej osób ma swoje
małe, mroczne sekrety a w tym wszystkim stara się dodatkowo
namieszać Jeane. Czy też świadomie czy nie wielokrotnie wodzi
swoich bliskich i pacjentów za nos. Gypsy to bardzo dobrze
zrealizowana, spójna opowieść o psychologicznych zmaganiach
ludzkości. Co raz więcej z nas cierpi na choroby duszy lecz
zapominamy o tym,że należy je leczyć tak samo jak ciało.
Może dzięki Gypsy pobudzi się w nas pierwotny instynkt i
damy się mu ponieść. Obyśmy tylko zrobili to lepiej i rozważniej
niż nasza główna bohaterka Jean, która w pewnym momencie staje na
zakręcie nad przepaścią a my możemy tylko domyślić się końca
tej opowieści. Serial kończy się w bardzo intrygującym momencie w
życiu Jean i niestety chyba nie będzie dane nam poznać jej
dalszych losów. Jak na razie Netflix nie zamierza kontynuować tego
serialu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz