sobota, 16 czerwca 2018

Gypsy

Gypsy

Lisa Rubin

7/10

Kim jesteś kiedy nikt nie patrzy ?

Twórcy amerykańskiego serialu produkcji Netflixa zabierają widzów w otchłań duszy i pragnień
zagubionej we własnym ciele Pani psycholog Jean Holloway ( Naomi Watts ). Terapeutka z pozoru wydaję się być silną, poukładaną panią domu, spełniającą się zawodowo, rodzinnie i prywatnie. Z każdym odcinkiem zagłębiamy się co raz bardziej w mroczną część jej osobowości. Jednocześnie jej kibicując z drugiej strony w głowie zadając sobie pytanie : Czemu ona to robi?

 Jean jest pełną wdzięku kobietą w średnim wieku. Ma kochającego męża, piękny dom, przyjaciół i cudowną córeczkę. Ktoś patrząc z boku stwierdziłby, że ta kobieta ma wszystko co można sobie wymarzyć. Jej kariera świetnie się rozwija i tak naprawdę nie ma na co narzekać. Może poza nudą. Jej poukładane życie aż prosi się o mały chaos a jej wewnętrzne ja w pewnym momencie pędzi na oślep jak ćma do ognia. Wie jakie mogą być tragiczne w skutkach konsekwencje jej poczynań lecz bez opamiętania podąża tą ścieżką dalej i dalej. Czy kiedyś uda się jej zatrzymać i czy nie będzie wtedy za późno? Naomi Watts jak zwykle świetnie wpasowała się w swoją rolę. Doskonale oddaję wewnętrzną walkę jej bohaterki samej ze sobą. Pokazuje jak Jean zatraca się co raz bardziej w swoich żądzach. Każdy z nas czegoś pragnie i o czymś marzy. A już zadziwiająco często chcielibyśmy stać się kimś innym chociaż przez krótką chwilę dać się ponieść swojej ukrytej części osobowości, która próbuję się przebić i pokrzyżować nam szyki.


 W życiu Jean jest wiele osób a każda z nich przejawia inny typ zachowań i zmaga się z odmiennymi problemami. Dzięki temu serial staję się uniwersalnym medium pokazującym z jakimi współcześnie dylematami się zmagamy jak na przykład zdrada, tożsamość płciowa czy kontakty z rodzicami. Każdy z otaczających jej osób ma swoje małe, mroczne sekrety a w tym wszystkim stara się dodatkowo namieszać Jeane. Czy też świadomie czy nie wielokrotnie wodzi swoich bliskich i pacjentów za nos. Gypsy to bardzo dobrze zrealizowana, spójna opowieść o psychologicznych zmaganiach ludzkości. Co raz więcej z nas cierpi na choroby duszy lecz zapominamy o tym,że należy je leczyć tak samo jak ciało.

 Może dzięki Gypsy pobudzi się w nas pierwotny instynkt i damy się mu ponieść. Obyśmy tylko zrobili to lepiej i rozważniej niż nasza główna bohaterka Jean, która w pewnym momencie staje na zakręcie nad przepaścią a my możemy tylko domyślić się końca tej opowieści. Serial kończy się w bardzo intrygującym momencie w życiu Jean i niestety chyba nie będzie dane nam poznać jej dalszych losów. Jak na razie Netflix nie zamierza kontynuować tego serialu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz